Obserwatorzy

czwartek, 12 marca 2015

MOIM OKIEM-Anastasia Beverly Hils ,,AMREZY"

Na tapete dzis idzie moja- JEDNA Z KILKU ulubionych ostatnio palet do makijażu.
Ale nie będzie tylko cukierkowo.
OCZEKIWAŁAM OD NIEJ WIECEJ!!!

ANASTASIA
BEVERLY HILLS
,,AMREZY"

kilka słow o niej;
zaczne od opakowania;

Paletka wykonana z tekturowego pudełka,solidnego-coś na zasadzie THE BALM,
posiada magnes i lusterko,które nie zniekształca ;)
Czarny design w panterke i logo na opakowaniu.
Design opakowania mi akurat nie przypadł do gustu-ale o tym nie będę dyskutować bo jednemu się podoba to- innemu tamto ;)
Powstała przy współpracy z charakteryzatorem juz większości nam znanym AMRĄ OLEVIC.
W opakowaniu znajdował się również pędzelek,który okazało się ,,ze gdzieś posiałam wiec nie mam okazji go pokazać a szkoda bo naprawdę solidny-dwustronny pędzel.
Paleta ma jeden ogromny minus :(
jest ważna tylko 6 mc od otwarcia!!!
TAK wiem-masakra tym bardziej że w sklepach onternetowych koszt tej palety jest 249zł
 Kosmetyk jest wegański i z tego względu-coś za coś :(

Bede zwracać uwagę na nią bo ma jeszcze 3,5 mca przydatności.
Użytkuje ja od ponad dwoch miesięcy wiec jestem w stanie coś o niej już powiedzieć ;)
Do rzeczy;
paletka wygląda tak...
Dodaj napis
Składa się z dwóch rzędów cieni
*pierwszy to ten-półperła



5  kolorów to półperły(i one srednio wyszły w tej palecie:(
Zawiedziona jestem szczególnie jesli chodzi o kolor EMERALD-ponieważ jestem ,,zieleniomaniaczką".
Cienie wogóle są srednio napigmenowane-na rece nie miałam bazy specjalnie ,aby przekaz był rzeczywisty!
Kolory mają wdzięczne nazwy;
LEGEND-jasny złoty bez pomarańczowych pigmentów(najmniej napigmentowany kolor z palety)
GLISTEN-złoto-miedziany kolor z lekko różowym pigmentem(dobrze napigmentowany ale trudny jak dla mnie kolor)
TOPAZ-złoto-brązowy piekny kolor,NAPRAWDE GO LUBIE I CZESTO ZASTĘPUJE MI PIGMENTY...swietnie napigmentowany!
IRIDESCENT PURPLE-tez jestem zawiedziona tym kolorem :(
fioletowy kolor ,który wygląda nijak , lekko  się osypuje(jak dla mnie klapa)
EMERALD-ciemna głeboka zieleń w chłodnej tonacji ,ale jakoś malo napigmentowana i dlatego jestem zawiedziona tym kolorem najbardziej :(...w dodatku jak wczesniejszy fiolet lubi sie osypać.
Reasumując ten rząd cieni nie powala na kolana
 Z tym rzędem MATOWYCH cieni  jest inaczej...:)
Kocham tą paletke za właśnie te cienie matowe,mam kilka podobnych z innych firm ,ale nie sa tak trwałe jak własnie te :)
VANILLA-bardzo jasny cien poł satyna/pół perła,najmniej napigmentowany ,ale fajny do srodkowej częsci oka
CARMEL-cudowny! typowy karmelowy kolor,rewelacyjnie napigmentowany i najczęsciej używany przeze mnie.Najlepszy chyba kolor z tej palety:)
MOROCCO-ciepła cegła cudnie napigmentowana!
DEPP PLUM-brudne bordo -genialnie napigmentowany!
LBD-czerń,ale nie smolista ;)

kilka słÓw o samych cieniach;
z cieniami sie naprawdę fajnie pracuje,nie osypują się z wyjątkiem dwóch wczesniej wspomnianych cieni )
Moimi faworytami są  4 cienie-ze względu na preferencje kolorystyczne ,ale również na pigmentacje i trwałość:)
TOPAZ
CARMEL
MOROCCO
DEEP PLUM
<3

z JEDNEJ STRONY KOCHAM TĄ PALETE MIŁOŚCIĄ NAMIETNĄ ,ALE Z DRUGIEJ STRONY WKURZA MNIE NIEMIŁOSIERNIE
cena!!!!- czy warto na nią wydać 240zł?
moim zdanie NIE 
warto ją kupić za 29$ na oryginalnej stronie AB by nie PRZEPŁACIĆ
W kufrze wizażystki nie jest koniecznością-powniewaz wiekszość kolorów znajdą swoich zamiennikow,ale polecam ją dziewczynom,które potrzebują kilku cieni do swojego użytku
Znajdą sie w palecie kolory na dzień,na wieczór,coś w kolorze itd...
Ja paletke uzywam ponad dwa miesiące i na bazie z Zoevy lub LimeCrime daje rade cały dzień wiec jeśli chodzi o jej trwałość nie można jej dużo zazucić.
Ale znajdzie się mały  defekcik w postaci koloru LEGEND i VANILLA ponieważ szybko ulatniaą sie z oka.;)JA jmam  wogóle problem z utrzymywaniem się cieni wiec i tym cieniom to wybaczam.

RECENZJA JEST MOIM SUBIEKTYWNYM ODCZUCIEM.
JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE MOIM ZDANIEM.
JESLI SIE KTOŚ Z NIĄ NIE ZGADZA-ROZUMIEM ;)
W KOŃCU ILE LUDZI TYLE OPINI.


7 komentarzy:

  1. Marzę o niej - albo jakiejkolwiek palecie z ABH.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ee tam...;)...przyjedż i Ci DAM sie malnąć :)

      Usuń
    2. ee tam...;)...przyjedż i Ci DAM sie malnąć :)

      Usuń
  2. Myślałam, że ABH to tylko ach i och, a tu jednak nie. Szkoda, bo paleta ładna. Ale w pół roku pewnie nie dałabym rady jej zużyć. Fajny post Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zobaczymy czy coś sie z nią bedzie dziać! ;)
      za za miłe słowa dziekuje,cieżko blogowac i mi to średnio wychodzi,ale postaram sie by posty były coraz to lepsze i dziekuje za mile słowa <3

      Usuń
  3. kolory nie powalają i to za 249zł? o rany rany, niee... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie ,zeby wydac 249zl za 4 kolory?!
      też bym drugi raz nie kupiła :)

      Usuń